Nietrzeźwy chciał zgłosić kradzież auta, którym przyjechał do komendy
38 – latek przyjechał autem pod komendę Policji żeby złożyć zawiadomienie o kradzieży telefonu. Rozmyślił się jednak szybko i wyszedł z budynku. Za chwilę zadzwonił do oficera dyżurnego ze zgłoszeniem kradzieży samochodu. Ostatecznie okazało się, że ma 3 promile alkoholu w organizmie i dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów, a auto, o którego kradzieży chce zgłosić zaparkował pod komendą Policji.
W miniony weekend ok. godz. 01.35 w nocy 38 – letni Policzanin przyjechał do komendy Policji w Policach,.by złożyć zawiadomienie o kradzieży telefonu. Nim jednak został przesłuchany rozmyślił sikę i wyszedł z budynku. Po kilkunastu minutach zadzwonił do komendy i zgłosił o kradzieży swojego samochodu. Oficer dyżurny polecił mu przyjechać jak najszybciej do jednostki Policji i złożyć pisemne zawiadomienie o przestępstwie.
38 – latek auto, którym przyjechał składać zeznania, zaparkował pod komendą Policji. Zgłoszenia jednak nie złożył. Oficer dyżurny zorientował się bowiem, że skoda o kradzieży której zgłasza Policzanin to właśnie ta zaparkowana przed komendą.
Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie wskazało ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się jeszcze okazało ma on orzeczony dwukrotnie czynny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Kara jaką może orzec mu Sąd to nawet 3 lata pozbawienia wolności.