Miał dostać tylko mandat....po pościgu okazało się, że nie ma uprawnień i jest poszukiwany
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego polickiej komendy po pościgu zatrzymali 30-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd nie mając uprawnień i był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Policjanci podczas kontroli prędkości w miejscowości Dołuje ujawnili, kierującego Audi, który przekroczył prędkość o 21 km/h. Kierujący autem na widok policjanta, który zmierzał w kierunku jezdni aby wskazać miejsce do zatrzymania pojazdu, zredukował bieg i z piskiem opon ominął funkcjonariusza. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe oraz świetlne i ruszyli w pościg za kierowcą. Mężczyzna zjechał samochodem z drogi, po czym porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po kilkuset metrach policjanci zatrzymali 30-latka.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania a ponadto poszukiwany jest do odbycia kary blisko 4 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych - popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd również w takim przypadku może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.
30-latek po usłyszeniu zarzutów zostanie doprowadzony do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe lata.
mł.asp. Katarzyna Leśnicka